Opis wydawcy:
"Rzemieślnicy,
tragarze i budowniczowie - przybywajcie, aby odkryć tajemnicę doliny
Nebuli!
Zbieraj owoce
urodzajnych ziem, rozwijaj sieć transportową i wznoś nowe budowle. Nasza osnuta
mgłami dolina potrzebuje właśnie Ciebie!
Współpracuj z
innymi, aby uzyskać tymczasowe korzyści, tworząc nowe szlaki i dzieląc się
surowcami, ale nie zapominaj o swoich dalekosiężnych planach.
Czy to właśnie Twój pomnik stanie na placu
miejskim w Nebuli?"
W Via Nebula będziemy budować budynki według
wybranych kontraktów i za pomocą odpowiednich surowców, które będziemy
zdobywać, przemieszczać a następnie wykorzystywać na naszych placach budowy.
Wysokość pudełka:
29,5 cm
Szerokość pudełka:
29,5
Głębokość pudełka:
7 cm
UNBOXING
Na samym początku
każdy z graczy wybiera postać, którą będzie grał, a następnie otrzymuje
wszystkie elementy w wybranym kolorze. Oprócz tego zawodnicy otrzymują po 2
karty kontraktów specjalnych.
Sposób
przygotowania rozgrywki zależy od tego, w ile osób będziemy grać. Przygotowanie
gry dla 2 osób różni się od wersji dla 3-4 osób. W wersji dwuosobowej, oboje
gracze korzystają z sześciokątnych płytek placu budowy, otrzymują 3
rzemieślników zamiast 2, a na każde pole odkrywców kładą po 5 płytek łąki.
Na polach zielonej
łąki należy rozłożyć żetony eksploatacji w taki sposób, żeby utworzyły mgłę.
Wcześniej musimy losowo odłożyć jeden z pięciu żetonów specjalnych, który nie
będzie brał udziału w rozgrywce.
Następnie wszystkie
żetony eksploatacji odsłaniamy, a w miejsca odsłoniętych żetonów specjalnych,
ustawiamy surowce w liczbie podanej na żetonie. Są to pola neutralne, z których
wszyscy gracze mogą w trakcie gry korzystać.
Żetonów specjalnych jest tylko pięć i rozpoznamy je po tym, że nie mają napisanej punktacji.
Na samej górze znajduje się miejsce na karty kontraktów. Odsłaniamy 4 kontrakty neutralne, a z pozostałych tworzymy stos. Gdy tylko któryś z zawodników wykona kontrakt, odsłania kolejną kartę, żeby miejsce nie zostało puste.
Żetonów specjalnych jest tylko pięć i rozpoznamy je po tym, że nie mają napisanej punktacji.
Na samej górze znajduje się miejsce na karty kontraktów. Odsłaniamy 4 kontrakty neutralne, a z pozostałych tworzymy stos. Gdy tylko któryś z zawodników wykona kontrakt, odsłania kolejną kartę, żeby miejsce nie zostało puste.
Niebieską kartę po
prawej stronie otrzymuje gracz, który jako pierwszy wybuduje wszystkie swoje
budynki. Jest to karta dla zwycięzcy.
Na planszy gracza
mamy rysunkowy skrót akcji do wykonania, który służy nam jako podpowiedź.
Wszyscy zawodnicy w
swojej turze muszą wykonać 2 takie akcje. Do wyboru mamy:
a) Umieszczenie na planszy swojego pracownika, który zabiera dla nas żeton eksploatacji. Jest to żeton, który daje nam na koniec gry punkty. Nasz rzemieślnik będzie stał na polu tak długo, aż pole zostanie całkowicie wyczyszczone z odkrytego surowca.
a) Umieszczenie na planszy swojego pracownika, który zabiera dla nas żeton eksploatacji. Jest to żeton, który daje nam na koniec gry punkty. Nasz rzemieślnik będzie stał na polu tak długo, aż pole zostanie całkowicie wyczyszczone z odkrytego surowca.
b) Umieszczenie
swojego placu budowy na przeznaczonym do tego polu. W przypadku, gdy gramy w
większą ilość graczy, używamy połówek placów budowy, a to oznacza, że dwie
osoby mogą postawić swój plac budowy na tym samym polu.
c) Umieszczenie
jednej płytki łąki na polu z mgłą, żeby utworzyć sobie drogę do surowców
lub do placu budowy.
d) Umieszczenie
płytki łąki na polu skamieniałego lasu. Ta czynność zabiera nam aż dwie akcje.
e) Transport surowców na nasze pole budowy z pola eksploatacji. Musimy pamiętać o tym, że nie możemy przenosić surowców przez pola, które nie są puste.
e) Transport surowców na nasze pole budowy z pola eksploatacji. Musimy pamiętać o tym, że nie możemy przenosić surowców przez pola, które nie są puste.
f) Umieszczenie
budynku na planszy. Gdy uzbieramy już wszystkie potrzebne surowce, możemy wykonać
kontrakt i zbudować budynek.
Może to być zarówno budowa budynku z kontraktu
neutralnego jak i jeden z dwóch kontraktów prywatnych, które otrzymujemy na
początku gry.Po tym jak już zbudujemy nasz budynek, możemy skorzystać z przywileju napisanego na kontrakcie. Jest to dla nas nagroda.
Na planszy występują jeszcze tak zwane "pola zakazane", przez które nie możemy się poruszać i na których nie możemy niczego umieszczać. Łatwo je rozpoznamy, ponieważ znajdują się na nich dziwne stworzenia.
Rozgrywka przebiega
w ten sam sposób do samego końca. Gracze kolejno wykonują akcje,
eksploatują pola, wykonują kontrakty, budują budynki, ułatwiają lub
utrudniają sobie nawzajem drogę do zwycięstwa i unikają pól zakazanych.
Gra dobiega końca,
gdy któryś z graczy jako pierwszy zbuduje wszystkie swoje pięć budynków. Podliczając
punkty musimy pamiętać m.in. o wypełnionych kontraktach, o zdobytych żetonach
eksploatacji i o punktach otrzymanych dzięki odsłoniętym odkrywcom.
Na końcu odejmujemy
sobie tyle punktów, ile zostało nam niewykorzystanych materiałów w
magazynie.
(Według obrazka
obok, gracz niebieski musi odjąć sobie 3 punkty za: glinę, drewno i
kamień).
Ważne jest, żeby
nasze decyzje i akcje były przemyślane i opłacalne. Dzięki temu zbudujemy
budynki jak najmniejszym kosztem i nie będziemy musieli sobie odejmować punktów. Wygrywa gracz,
który otrzymał ich najwięcej.
Gra jest wykonana znakomicie. Instrukcja jest bardzo dobrze napisana, a komponenty, karty i sama wypraska zachwycają. Bardzo lubię, gdy w środku pudełka znajduje się wypraska, która mieści wszystkie elementy.
Grafiki na kartach
i samej planszy oraz na pudełku są narysowane w sposób bajkowy. To się może
jednym graczom podobać, drugim nie. Mnie się cała gra bardzo podoba, dlatego ciężko jest mi znaleźć jakieś
minusy.
Jedyne co mi przychodzi negatywnego na myśl o grze, to sytuacja, że po kilkunastu partiach mogłaby się ona stać dla niektórych graczy zbyt łatwa.
Jedyne co mi przychodzi negatywnego na myśl o grze, to sytuacja, że po kilkunastu partiach mogłaby się ona stać dla niektórych graczy zbyt łatwa.
Od siebie mogę
zaproponować rozgrywkę Via Nebula w wersji z zasłoniętymi żetonami
eksploatacji. Kilka razy graliśmy już w ten sposób i podoba nam się efekt
niespodzianki oraz strach przed odkryciem niepotrzebnego nam surowca. Taka sytuacja sprawia, że nasz pracownik mógłby znaleźć się na polu z surowcem, którego w danej chwili nikt nie potrzebuje. To sprawia, że jest nam ciężej, bo nie możemy zabrać pracownika z pola i przez to mamy mniej rąk do pracy.
W grze musimy
troszkę pokombinować, żeby jakieś materiały nie zostały nam w magazynie, żeby
nie stracić punktów, żeby zbudować budynek jak najmniejszym kosztem i żebyśmy w
ogóle byli w stanie przenieść potrzebne nam materiały na swój plac budowy. W
trakcie gry natrafiamy na pewne przeszkody i utrudnienia.
Jak dla mnie gra jest urocza, ale trzeba pamiętać, że celem gry jest wyłącznie wybudowanie budynków. Nie ma tu żadnych walk, wyzwań, czy też wrogów do pokonania.
Via Nebula trafi do tych graczy, którzy mają ochotę pograć w ładną i lekką grę ekonomiczną.
Jak dla mnie gra jest urocza, ale trzeba pamiętać, że celem gry jest wyłącznie wybudowanie budynków. Nie ma tu żadnych walk, wyzwań, czy też wrogów do pokonania.
Via Nebula trafi do tych graczy, którzy mają ochotę pograć w ładną i lekką grę ekonomiczną.
Autor: Martin Wallace
Grafika: Vincent Joubert
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz