1. Wstęp i cel gry
Opis wydawcy:
"Kamienie
Erenthi to prosta gra karciana przeznaczona dla młodszych i starszych raczy. Do
gry nie jest wymagana znajomość świata ani innych gier z serii.
Zdobądź skarby
krainy Erenthi!
Każdy z uczestników
zabawy wciela się w jednego z bohaterów świata Erenthi, który sam lub z
sojusznikami przemierza rozległe krainy w poszukiwaniu magicznych kamieni.
Zadaniem gracza jest zdobycie skarbu lub pokrzyżowanie planów innym
uczestnikom."
Kamienie Erenthi polegają na dobieraniu i wykładaniu
odpowiednich kart. Można w nie grać od 2 - 8 graczy, a przykładowa rozgrywka
trwa co najmniej 30 minut. Podkreśliłam "co najmniej", ponieważ jeśli
chodzi o czas rozgrywki, to jest ona uzależniona od tego, ile rund będziemy
chcieli za jednym razem rozegrać. Możemy zadecydować, że ukończymy grę już po
jednej rozgrywce lub że rozegramy wraz z pozostałymi zawodnikami 4, 5, 6 lub
7 rund.
Naszym celem jest zdobycie największej ilości punktów w postaci kamieni.
2. Wykonanie i zawartość
Wysokość pudełka:
12,5 cm
Szerokość pudełka:
9,5 cm
Głębokość pudełka:
2,5 cm
Karty Erenthi
umieszczone są w małym granatowym pudełku, na którym przedstawione są tytułowe
Kamienie.
A w tym małym,
niepozornym pudełku znajduje się łącznie 110 różnych kart. W środku jest
ono podzielone na pół, aby karty mogły być równo powkładane.
W środku znajdują się:
- Krótka
instrukcja
- 40 kart drogi
- 9 kart postaci: 3
karty Człowieka, 2 karty Elfa, 2 karty Orka, 1 karta krasnoluda i 1 karta
Leśnej Zjawy.
- 4 karty
celu: karta z kamieniem Erenthi, która jest naszym celem (otrzymujemy
dzięki niej nagrodę i wygrywamy rundę / rozgrywkę). karta z sercem
(zdobywamy życie, które możemy zamienić na nagrodę w postaci kamienia
Erenthi), 2 drogi (Nie zdobywamy żadnej nagrody).
- 1 karta rozpoczęcia, którą kładziemy na środku. Do tej karty będziemy dostawiać kolejne karty drogi.
- 21 kart akcji
- 6 kart mapy
- 21 kart nagrody:
są to karty, które symbolizują Kamienie Erenthi. Naszym celem jest je zdobywać,
dzięki czemu wygramy grę.
- 8 kart życia.
Każdy zawodnik otrzymuje jedną kartę życia, którą obraca w zależności od tego,
ile ran otrzyma w trakcie rozgrywki. Gdy nasza postać zostanie uśmiercona,
obracamy kartę życia na symbol czaszki.
3. Zasady gry
Zasady są bardzo
łatwe. Jednak nie wszystkie reguły i manewry są do końca jasne po przeczytaniu
instrukcji, ale o tym napiszę w dalszej części posta.
Jak widać, na samym
środku znajduje się dwustronna karta rozpoczęcia:
Na samym początku
rozkładamy 4 karty celu na rogach naszej przyszłej planszy, którą ułożymy z
kart. Karty celu charakteryzują się tym, że mają czerwony tył. Odległość
pomiędzy kartami celu jest następująca: 5 x 9. Czyli w pionie powinno być
miejsce na 5 kart, a w poziomie powinno być miejsce na 9 kart.
Poniżej
przedstawiam przykładowy rozkład kart wraz z czerwonymi kartami celu 5 x 9:
Oczywiście jest to tylko przykładowy rozkład kart. W trakcie gry zawodnicy nie są w stanie zapełnić wszystkich miejsc w taki sposób, jak przedstawiono na fotografii. Zanim do tego dojdzie, że wszystkie karty zostaną wyłożone, jeden z zawodników może już zdążyć zdobyć Kamień Erenthi.
Po rozłożeniu kart
celu i karty rozpoczęcia, każdy z graczy losuje bohatera, którym będzie grał.
Nie może zdradzić jego tożsamości drugiemu zawodnikowi. Gdy już go wylosuje,
musi zaznajomić się z jego specjalnymi zdolnościami. Do wyboru mamy 5 postaci:
Jak widać, każdy z
bohaterów ma jakieś specjalne cechy, którymi będziemy się sugerować w trakcie
rozgrywki. Są to m.in. cechy dotyczące miejsca, przez które może nasza postać
przechodzić i aby dokładniej przedstawić, o które pola specjalne chodzi,
zamieszczam zdjęcie miejsc specjalnych:
Pierwsza i trzecia
karta od lewej strony przedstawia portal, przez które mogą przechodzić
wszystkie postacie z wyjątkiem Krasnoluda, który jest uodporniony na magię.
Druga karta
to mokradła, przez które przechodzi tylko Elf
Czwarta karta
to urwisko, które przejdzie tylko i wyłącznie Krasnolud.
Piąta karta
symbolizuje Strażnicę i tylko Człowiek potrafi przez nią przejść.
Gdy zaznajomimy się
już z cechami postaci i specjalnymi miejscami, tworzymy talię główną z kart,
która będzie nam służyła od początku do końca gry.
Talia główna składa
się z:
- Kart drogi (40)
- Kart akcji (21)
- Kart mapy (6)
Wszystkie powyżej
wymienione karty należy potasować i ułożyć z nich główną talię.
Jak wygląda tura?
Każdy zawodnik
otrzymuje na sam początek 6 kart i wykonuje tylko jedną z dwóch możliwych
akcji:
a) Kładzie
kartę drogi na planszy w prawidłowy sposób (drogi muszą się ze sobą
łączyć). W ten sposób gracz jest coraz bliżej kamienia.
b) Zagrywa
kartę akcji lub kartę mapy.
Gdy zagramy
kartę mapy, możemy podejrzeć jedną z 4 czerwonych kart celu. Dzięki temu
dowiemy się, co pod daną kartą się ukrywa. Jeśli do tej pory budowaliśmy drogę
w złym kierunku, ponieważ po obejrzeniu karty celu okazało się, że tam kamień
się nie znajdował, możemy teraz naprawić ten błąd i spróbować zdobyć kamień
budując drogę, prowadzącą do kamienia.
Gdy chcemy zagrać
kartę akcji, stawiamy ją przeciwnikowi lub sobie. W zależności od tego, jaki ma
ona efekt i jaki chcemy ten efekt osiągnąć. Możemy np zaatakować przeciwnika
fizycznie lub magicznie. Drugi gracz może się obronić zagrywając kartę
niwelującą negatywny efekt. (Oczywiście jeśli posiada tego typu kartę).
Karty działają
według zasad, które widzimy. Atak fizyczny i obrona fizyczna, atak magiczny i
obrona magiczna, pułapka i ucieczka.
Dobieramy karty,
zagrywamy karty i budujemy drogę prowadzącą do Kamienia Erenthi tak długo, aż
do niego dotrzemy. Ważne jest żeby odpierać ataki przeciwnika, ponieważ gdy
otrzymamy zbyt dużą ilość ran i nie zdążymy rozegrać kart obrony magicznej /
fizycznej, nasza postać zginie. A jeśli nie będziemy wtedy jeszcze posiadać 3
Kamieni Erenthi, nie będziemy mogli naszego bohatera z powrotem ożywić.
Wskrzeszenie postaci kosztuje 3 Kamienie Erenthi.
Cała rozgrywka
wygląda w ten oto przedstawiony sposób. Po odpowiednim przygotowaniu kart,
gracze losują karty, odrzucają je, żeby zawsze mieć ich 6 na ręce. Budują drogę
prowadzącą do Kamienia Erenhi oraz zagrywają akcje szkodzące przeciwnikowi.
Na samym początku
gracze muszą ustalić, ile rozgrywek mają zamiar przeprowadzić. Jest to istotne,
ponieważ gra trwa do momentu aż któryś z zawodników zdobędzie nagrodę Kamienia
Erenthi. Aby to zrobić, musimy w ten sposób wykładać karty drogi i akcji, żeby
dojść do celu. Czyli do jednej z 4 czerwonych kart.
Im więcej posiadamy
kamieni Erenthi i im częściej docieramy do celu, tym lepiej i tym większa
szansa na naszą wygraną.
Załóżmy, że
ustaliliśmy na początku z innymi graczami, iż rozegramy 3 rundy. W 1 i 3 kamień
Erenthi zdobył zawodnik nr 1 a zawodnik nr 2 wygrał tylko w 2 rundzie. W tym
przypadku logicznie rzecz biorąc wygrywa zawodnik nr 1, ponieważ zdobył więcej
Kamieni Erenthi.
Nagroda:
Losując kartę
nagrody liczymy się z tym, że możemy otrzymać aż 3 Kamienie Erenthi albo tylko
1 Kamień
Przegrana:
- Gdy posiadamy
mniej Kamieni Erenthi od naszego przeciwnika
- Gdy nasza postać
zginie, ponieważ nie miała jak się obronić, a otrzymała zbyt dużo obrażeń
fizycznych i magicznych. Na dodatek nie mieliśmy wystarczającej ilości
magicznych kamieni, żeby naszego bohatera wskrzesić.
- Koniec gry
następuje również wtedy, gdy zabraknie kart nagród.
4. Podsumowanie i klimat
Na pierwszy rzut oka gra wydaje się w porządku. Pudełko jest małe, więc grę można zabrać ze sobą wszędzie trzymając w kieszeni.
Jeśli chodzi o
stronę wizualną, gra wypada słabo, bardzo słabo. Być może styl i zaprojektowane grafiki kart
były zamierzone i może takie miały być, ale w porównaniu do gier
karcianych typu "Warhammer Inwazja", którą posiadam w swojej
kolekcji, karty Kamieni Erenthi są mówiąc w skrócie skromne.
Odnośnie całej gry
karty drogi, kamieni i karty misji, prezentują się dosyć dobrze. Nie ma na nich
przepychu, ale są czytelne i symboliczne. Natomiast największą uwagę zwracają
na siebie karty postaci. Dla niektórych graczy to właśnie te karty, które
symbolizują bohatera, są najważniejsze. Dlatego dziwne jest to, że w przypadku
gry Kamienie Erenthi, najmniejszy nacisk był położony na wygląd postaci.
Krasnolud
prezentuje się zbyt groźnie jak na krasnoluda, Człowiek to po prostu rycerz w
białej zbroi, Elf nie ma tak pięknej twarzy jak na elfa przystało, a Ork z
opaską na jednym oku, przypomina zakłopotanego pirata, który nie bardzo wie, co
ma zrobić z łańcuchem który trzyma w ręku.
Poniżej plakat,
który przedstawia Elfa z Kamieni Erenthi.
Elfica z plakatu
różni się od Elficy z kart.
Przedstawiana gra
jest bardzo prosta w zrozumieniu, w porównaniu do innych, bardziej
skomplikowanych karcianek. Czas gry i ilość rozgrywek możemy sobie
indywidualnie ustalić. Dzięki czemu walka o zwycięstwo może trwać dłużej.
Pomimo, że motyw
gry Kamieni Erenthi przedstawiony jest w klimacie "Fantasy", w którym
mamy do czynienia m.in. z magią, elfami, krasnoludami, zjawami i portalami, to
niestety można powiedzieć, że brakuje grze odczuwalnego klimatu fantasy.
Jak to w grach
karcianych bywa, nasze działania są bardziej automatyczne i mechaniczne, niż w
przypadku gier planszowych. Dlatego też gry karciane muszą być wyjątkowo
wybitne, żeby klimatem i odczuwaniem przez nas przygody, udało im się zbliżyć
do gier planszowych, które bronią się już tym, że więcej na ich planszach
widzimy i zazwyczaj na nich więcej robimy np poruszamy się. Oczywiście zdarzają
się wyjątki, kiedy to gra karciana przewyższa swoim klimatem i fabułą grę
planszową. Jest to jednak trudniejsze, a nawet niewykonalne w przypadku
skromniejszych gier.
W instrukcji
występuje kilka niejasnych reguł. Jak chociażby to, że możemy postać
przeciwnika wskrzesić. Hmm... dlaczego zawodnik miałby pomagać swojemu
przeciwnikowi i wskrzeszać jego bohatera? Płacąc za to 3 Kamienie Erenthi (bo
tyle kosztuje przywrócenie życia).
Drugą nie do końca
przemyślaną sprawą jest to, że gracze losują postać i ukrywają przed drugim
zawodnikiem, kim są. Ukrywanie się traci moc i sens w momencie, kiedy
skorzystamy z charakterystycznych cech przypisanych naszej postaci. Czyli np
przeciwnik nie wie, że jestem Elfem, ale kiedy przejdę przez mokradła, od razu
zorientuje się on, że nim jestem, ponieważ tylko Elf może przechodzić przez
mokradła.
Trzecią i ostatnią
rażącą rzeczą w trakcie gry była dla mnie karta pułapki. W momencie gdy
zawodnik zagra kartę "pułapki", druga osoba nie może wystawiać kart
drogi, a więc nie porusza się. Może tylko zagrywać karty akcji. Jest to
uciążliwe szczególnie wtedy, gdy naszymi jedynymi kartami na ręce są karty
drogi. A więc nie jesteśmy w stanie wykonać żadnego manewru, jak tylko odrzucać
karty i dobierać następne, aż trafimy na kartę akcji lub na kartę ucieczki,
która uwolni nas z pułapki i na nowo będziemy mogli budować drogę do kamienia.
Tak jak napisałam
wcześniej, cały zarys gry zarówno wizualny jak i fabularny, być może był
zamierzony. Być może celem Kamieni Erenthi było przypominanie starych gier i
ich grafik, które kiedyś się lubiło. Czasy Pegasusa itp.
Moim celem było
zwrócenie na to uwagi.
Autor: Paweł Kuciel
Wydawnictwo:
Artisan Workshop
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz